Jedyny w swoim rodzaju.
Nieśmiertelny.
Wielu z nas towarzyszył od dzieciństwa śpiewając o Pszczółce Mai.
Oto dziesięć moich ukochanych utworów
Zbigniewa Wodeckiego:
"Zacznij od Bacha"
- Miłość, od pierwszego usłyszenia.
"Zabiorę Cię dziś na bal"
- ale tylko w tej wersji.
Ma klimat, nie jest nowoczesna,
a przy tym staje się wręcz eteryczna.
- ale tylko w tej wersji.
Ma klimat, nie jest nowoczesna,
a przy tym staje się wręcz eteryczna.
"Nad wszystko uśmiech Twój"
- Nad czterokreślne cis. 💜
Słowa, słowa, słowa.
- Nad czterokreślne cis. 💜
Słowa, słowa, słowa.
"Lubię wracać tam, gdzie byłem"
- druga Miłość, zaraz po "Zacznij od Bacha".
Do znajomych drzwi, pukać - myśląc czy,
Czy nie stanie w nich czasami
Tamten chłopak - ze skrzypcami?
"Izolda"
- również wyłącznie w tej wersji.
Jest to pierwsza wersja,
choć znacznie mniej popularna, niż ta kolejna.
"Najszczęśliwszy maj"
"Tylko Ty"
- utwór znacznie mniej popularny od reszty,
a tak wyjątkowy.
"Piękna"
- jedno z piękniejszych
muzycznych wyznań.
"Rzuć to wszystko, co złe"
- kto nie miał okazji obejrzeć całego Koncertu Zbigniewa Wodeckiego
z wyjątkowym zespołem Mitch&Mitch i Mitch&Mitch Orchestra
nie wie, co stracił.
Wyjątkowe aranżacje - wyjątkowych Muzyków
i On - bardziej nowoczesny niż zwykle,
ale wciąż z tym samym urokiem osobistym.
"Z Tobą chcę oglądać świat"
- nieśmiertelny Klasyk.
Nic dodać, nic ująć.