Tak mijały dni, lata, ale po jakimś czasie zorientowałam się, że moja twarz błyszczy się praktycznie cały czas, zaskórniki są coraz bardziej widoczne, coraz częściej też pojawiały się bolesne niespodzianki.
W końcu zdecydowałam się na manualne oczyszczanie twarzy w Instytucie Urody, o którego efektach możecie przeczytać tutaj:
https://ladynieidealna.blogspot.com/2018/12/manualne-oczyszczanie-twarzy-warto.html
Tam Pani Kosmetolog doradziła mi jak krok po kroku dbać o swoją cerę rano i wieczorem.
Zastosowałam się do tych rad i efekty są wręcz spektakularne, więc dziś dzielę się tym z Wami, przy okazji pokazując Wam - jakich kosmetyków używam do pielęgnacji. :-)
Rytuał ten jest taki sam zarówno rano jak i wieczorem, to bardzo proste:
1. Po przebudzeniu i przed spaniem przemywam twarz i oczy płynem micelarnym - rano dla odświeżenia twarzy, a wieczorem, żeby zmyć makijaż. Bardzo ważne jest, aby po użyciu płynu micelarnego przemyć twarz wodą - ja o tym nie wiedziałam i nigdy tego nie robiłam, a okazuje się, że płyn micelarny pozostawia na twarzy tłusty film, który trzeba zmyć wodą.
Obecnie używam płynu micelarnego firmy Garnier - spełnia on swoją rolę w 100% i jestem z niego bardzo zadowolona.
Cena za butelkę 400 ml - ok. 16 złotych.
2. Po przemyciu twarzy wodą, dość obficie spryskuję wacik tonikiem i przemywam twarz. To daje przyjemne uczucie oczyszczenia.
Tonik, którego używam to tonik zwężający pory firmy Ziaja z serii liście manuka.
Jest odpowiedni zarówno na dzień jak i na noc, a więc dla mnie - idealny.
Warto też zaznaczyć, że nie jest drogi.
Cena za butelkę ze spryskiwaczem - 200 ml - ok. 8 złotych.
Używam kremu - fluidu balansującego z polecenia Pani Kosmetolog firmy
Hildegard Braukmann Professional Plus i jestem z niego bardzo zadowolona.
Cudownie matuje rano, a wieczorem reguluje wytwarzanie sebum, co sprawia, że rano moja twarz nie świeci jak żarówka.
Krem jest delikatny, lekki i bardzo wydajny. Opakowanie starcza przynajmniej na kilka miesięcy regularnego stosowania rano i wieczorem.
Można go kupić na promocji w drogeriach internetowych, lub w wybranych gabinetach kosmetycznych.
Cena za opakowanie z wygodnym dozownikiem - 50 ml - ok. 55 złotych.
Dopiero po zmianie sposobu pielęgnacji moja twarz mi podziękowała.
Pory są wyraźnie zwężone, praktycznie przestały się pojawiać wypryski, a błyszczenie zostało zredukowane prawie do zera.
Jeżeli tylko macie okazję i jeszcze tego nie zrobiłyście - udajcie się do jakiegoś gabinetu kosmetycznego, chociażby na konsultację z Panią Kosmetolog - na pewno wyjaśni Wam wiele kwestii, odpowie na pytanie i dobierze kosmetyki odpowiednie do Waszej cery.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz